Tata pokazywał Zuzi kolejne głupie minki , które próbuję powtarzać. Czasem się udaje, a czasem patrzy się na nas jak na "szalonych" pytając w myślach " co oni mi pokazują? ;O "
Nawet Lajla pobawiła się z Zucha. Muszę dodać, że Lajla bardzo lubi Zuzie. Jak tylko zostawimy coś u nich w domu, Lajla mówi "to Zuzi. to Zuzi". Wczoraj Ala mama Lajli powiedziała, że widzieli samochód Lajla od razu krzyknęła "Zuzia, Zuzia". Kochane dzieciaczki ...
A tu właśnie Lajla. Wyciągała Zuzi paluszki z buzi, bo przecież to nie ładnie mówić z pełna buzią.
Dodam dzisiaj kolejne dwa filmiki, krótkie bo krótkie ale bardzo je lubię.
Pierwszy: Zucha nauczyła się już jakiś czas temu chwytać za palce, żeby ją podnosić. Ostatnio rzadko ją tak podnosiliśmy, na szczęście wróciliśmy do tego.
Drugi: Zuzia kiwająca główką :)