.

Image Map

wtorek, 13 grudnia 2011

szpitalny sylwester ?!

Tak się zapowiada drugi Zuziowy sylwester ;) Ja, Zuza, cztery ściany, personel i rodzice z chorymi dziećmi <- tak najprawdopodobniej  go spędzimy. Dziś babcia dzwoniła do Łodzi i lekarz przekazał nam, że 23 grudnia mamy dzwonić i potwierdzić swoje przybycie 27 ;) więc jak do 27 grudnia z Zuzem nic złego się nie będzie działo to przywitają nas na oddziale. Mamy tylko nadzieję, że Zula da mi najlepszy prezent na świecie i da rade na cewnikowaniu. Ufff... termin z głowy, już nie musimy się zamartwiać czy nas przyjmą i kiedy. Jednak stare obawy zaczynają wracać. 

Dawno ( bynajmniej tak mi się wydaję ) nic nie pisałam i nie dodawałam. Teraz mini sesyja z mamą :D








Coraz bliżej święta, wielki bum sklepowy, szał przygotowań itd. Jakoś nie czuję magii tych świąt. Może dlatego, że wiele ludzi tego dnia na chama próbuje być lepszymi? Oby spadł śnieg! To na pewno będziemy je weselej przeżywać. Druga wigilia w życiu Zuzy tym razem w babcinowym gronie:) Pozdrawiamy Madziulkę ( chrzestną  Zuzy) i dziękujemy za pierwszą wigiliję :*

Teraz dodam kilka filmików, może ktoś je zobaczy. Dziś było 12 spotkanie z rehabilitantem. Sam zauważył, że przez weekend dużo się poprawiło. Ma rację! Zuzia już coraz częściej przybiera pozycję do raczkowania. Fakt, nie potrafi jeszcze skumać, że żeby się poruszyć do przodu najpierw ręka potem noga, dlatego też spada na buzię albo obraca się na plecy. Idzie jej coraz lepiej - bardzo nas to cieszy!!:)