.

Image Map

środa, 21 marca 2012

big kojec..! :D

Rozłożyłam na podłodze pościel i tak sobie urzędowałyśmy. Zuza coraz częściej siada. Fakt, że w mega rozkroku ale nie liczy się to wcale a wcale ....ważne, że już potrafi.


Nie wiem czy wasze dzieciątka też są takimi narcyzami jak nasza Zuzia, ale ona to chyba coś wiecej niż narcyz :D Przepada, wręcz uwielbia moje lusterko. Najśmieszniejsze jest to, że zawsze gdy uda jej się je dorwać uśmiecha się, babloli ( gada po mojemu :D ) i obraca tym lusterkiem we wszystkie strony. Niech sobie dziewczyna rozmawia ze sobą, a jak.... to chyba już znak, że mała potrzebuje towarzysza mniej więcej w swoim wieku..:D więc mamusiu do dzieła......ciekawe co na to tata!:D




Podaj Ziucie butelkę z piciem a ta uraczy Cię szczerym zacieszem :) oj tak tak ... pije sama od dawna. Coraz częściej popija moją herbatkę z kubka. Oczywiście leci jej po brodzie, ale wytrwale kropelka po kropelce wciąga wszytsko.





Jak już wcześniej pisałam Zuza wszystkie grajki przykłada do prawego ucha. Tata kupił jej organki, uszy czasami bolą, ale najważniejsze jest to że małej się podoba i pstyka po tych klawiszach. Graj nam mała muzykantko graj! :D




W ramach domowej rehabilitacji zafundowałyśmy sobie spotkania z makaronami, ryżem itd. Najbardziej do gustu przypadł jej owy makaron ;) możecie zobaczyć jak pięknię Zuzol przesypywała go :) Na stópkach ma łaskotki więc zamiast stania rozgarniała makaron na lewo i prawo... ale ważne, że jej się to spodobało.. to tak zwane poznawanie tekstur.