Co tu dużo pisać... zabawy było co nie miara! Od dawna wiemy, że Zuzi uwielbia każdego rodzaju maziaje - kredki, mazaki, farbki itd. Wiemy też, że piasek i woda to jest coś co w połączeniu daje jej mega fun razy 100 :P więc poniżej fotki z mazakowo-farbkowego popołudnia 2 dni temu :P
Ta moja mała pierdoła zaskakuje mnie każdego dnia coraz bardziej na samym końcu może uda mi się dodać filmiki co ona wyprawia :d Dziś np tradycyjnie umieściła swoje dwa ziarenka (czyt. pupę) w walizce zabawce:D ciekawe gdzie jeszcze będzie ładować te swoje małe cztery literki :P
Kolejny dzień " lata " w Irlandii :), aż szkoda było siedzieć w domu!:D Namówiłyśmy Ciocię Anie z dzieciakami, żeby dołączyły do nas i tak oto spędziłyśmy przemiłe i przeurocze popołudnie na ulubionej plaży. Zuz tradycyjnie cała w piasku od czubka głowy aż po koniuszki paluszków. Dziś pierwszy raz na plaży szła za jedną rączkę - niestety w domu już nie chciała. Odważna z niej bestia albo po prostu lubi wodę, bo gdy szła za ręce prosto w wodę weszła aż po pas!:D
