.

Image Map

wtorek, 30 lipca 2013

3 latka Zuzia ma! :D + deszczowe dni w Irlandii (czyt. uzupełnianie braków)

W końcu mam chwilkę co by naskrobać coś na blogu. Z racji upalnego irlandzkiego lata prawie każdy ciepły dzień spędzałyśmy na plażach. Myrtleville, plaża w Garretstown to najczęściej odwiedzane plaże przez nas. Było z nami zawsze wielu naszych znajomych z dziećmi, ale jak już to u Zuzi wolała bawić się sama, choć od czasu do czasu zaczepiała koleżanki i kolegów.










Już nie raz wspominałam, że Zuzi uwielbia farbki. Malowanie po lustrze i po ścianach jest o stokroć lepsze niż malowanie po kartce. Przy okazji można pomalować sobie buzię i ręce! co za frajda! :d




Nowa modna frizuria Zuzy. Oj jak ta mała bestyjka nie lubi się czesać.... Bez czesania i tak wygląda słodziaśnie...

Po kilku przypomnieniach, po kilku inspiracjach ciotki Karoliny powstały one ! MANKIECIKI na gumce. Zuza wcześniej miała tzw Happy strapsy, ale cwaniara je ściągała z tymi jeszcze ma problem. Podejrzewam, że to jedynie kwestia czasu kiedy Zuza obczai jak to ściągnąć, ale póki co działają! Nie krępują jej ruchów.


Zapomniałabym o najważniejszym. Zuza coraz częściej staje i już nie trzeba jej trzymać dwoma rękami. Wystarczy jej palec lub coś, żeby czuła się pewnie i wtedy stoi. Bardzo mnie to cieszy! Gdy byliśmy  z Zuzią nad rzeką bez żadnych oporów tuptała do przodu aż weszła po pas (trzymała mnie za palce). Byłam w szoku bo skubana chciała wejść głębiej. Potem siedziała w rzecze i robiła przemeblowanie w kamyczkach. Pani porządkowa !!:D

3 lata minęły jak jeden dzień! Tak tak Zuza skończyła 3 lata!   Kiedy to zleciało - nie wiem. Cieszymy się bardzo że prognozy lekarskie się nie sprawdziły, a Zuz zaskakuje nas każdego dnia coraz bardziej! Z okazji jej święta życzę Zuzi dużo zdrówka, zdrówka i zdrówka  pełno radosnych chwil i mnóstwo uśmiechu na tej małej gębusi. Wielu sukcesów, owocnej rehabilitacji, spełniania najskrytszych marzeń, której snują się w jej główce! 

 To jak zawsze urodziny na wariata, ale gdyby wszystko było pięknie zaplanowane nie było by tak wesoło! Dziękujemy wszystkim, którzy przez te magiczne 3 lata byli z nami! Wspierali nas ciepłym słowem! Pewnego dnia gdy Zuza będzie większa sama powie ile to dla niej znaczyło. :)



Tęczowy torcik! Męczarnia do 3 w nocy, ale efekt zadowalający!:D Podobno Kuba zapytany co jadł u Zuzi powiedział : jadłałam telinę!;d co miało znaczyć, że jadł plastelinę:D haha kochane dzieciaki! ;)



 Rozpakowujemy prezenty! Wszystkie dzieci oprócz Zuza! Ona miała ciekawsze zajęcia...


Królewna na tronie! Tak tak.. w końcu zaczynamy naukę toaletową! Ciekawe co z tego wyjdzie ....



Najwspanialsza laurka z przecudownymi życzeniami od cioci Lidzi wuja Andrzeja ,Matiego i Kuby dziękujemy serdecznie..!!:D i oby się sprawdziło to co było napisane w środeczku!


Wujo Robert i instrukcja składania:) no, a pomocników nie mogło zabraknąć - było ich aż 4! :) Obeszło się bez zgubionych śrubek! :)


Ustałam sama kilka sekund. Mama była tam tylko po to żeby ewentualnie asekurować :)



Zjazd przy rybkach!:D ah te nasze dzieci!! <3


No i na koniec tany tany z ojczulkiem :), że niby radość wypisana na ich buziach! :)

Dziś pojechałyśmy z Zuzem na warsztaty bębniarskie! Czad! Ogólnie miejsce w którym odbywały się zajęcia samo w sobie mnie zafascynowało. Zuzi też się bardzo podobało. Były hamaki, huśtawki, domek z drewna a to wszystko na terenie starego cmentarza w centrum miasta. Cudo!! Nie wiedziałam, że Zuzi się te warsztaty tak spodobają. Nie dość, że było dużo dzieci które obserwowała i starała się naśladować to grała na prawdziwym bębnie. Nie jakimś tam plastikowym, ale takim z prawdziwego zdarzenia. Najbardziej podobało jej się chyba jak grał Bruno była w niego taka zapatrzona.. No i jak już jej się nie chciało brzdęgolić rozglądała się w koło. Podobało mi się strasznie gdy zatrzymała wzrok na Deidre (taka pani w pomarańczowej koszulce, która też bębniła) i uśmiechała się głośno - to był chyba znak, że się jej podobało. Następnym razem też się wybierzemy. Bardzo fajne są takie warsztaty już nie chodzi o to co się na nich dzieje, ale o to że Zuza obserwuje inne dzieci co jej pomaga!:D






To by było na tyle!:D ufff.,...