.

Image Map

niedziela, 6 kwietnia 2014

Przepełnia mnie duma ! Bardzo ważny tydzień ! :*

Niby nie pozornie, a jednak się zaczęło :) Już w weekend dokładnie w niedzielę 30 marca 2014 Zuzia zrobiła swoje pierwsze kroki nie trzymając się moich rąk :) Trzymana za ciuszki pędziła jak perszing . Wczoraj nadeszła ta wiekopomna chwila i Zuza chodziła samiusieńka trzymając się jedynie jeździka. Lekko ją przegoniłam po salonie. W sumie całkiem sporo pokazała. Chwaląc się dalej zadzwoniłam do Kępinkowych dziadków aby zobaczyli co ich wnuczka wyprawia. Udało się im zobaczyć tylko jeden spacerek, bo Zuzia na samym końcu straciła lekko równowagę i pierdyknęła na podłogę. Wydaje mi się, że lekko się przestraszyła bo teraz już sama za bardzo nie chce chodzić. Zrobi może trzy kroki i siada na pupę. Druga sprawa znowu łapie ją jakieś pierońskie choróbsko :( Już sama nie wiem jak wzmocnić jej odporność. Jak tak dłużej pójdzie to ani spacerów, ani wypadów za miasto, ani nic :(  Koniec już tego wszytskiego :) poniżej filmik !!:D




Zaczęło się tak....





A tu niestety z dzisiaj już po jej wywrotce... ale mimo wsio prawie jej nie trzymam :)