.

Image Map

sobota, 20 września 2014

Olbrzymia Babcia w Limerick

W końcu znalazłam i czas i siłę i sprzęt na którym można coś napisać :D Zacznijmy od tego, że wszystko mi się ostatnimi czasy psuje ;/ Laptop zrzucony przez Ziutkę szlag trafił, komórka poszła do piachu, drukarka też odmówiła posłuszeństwa... wydatki, wydatki, wydatki... Już wróciłam do żywych z nowym topkiem :)

Jakiś czas temu wybrałyśmy się na pewną wycieczkę do Limerick, żeby zobaczyć coś czego żadna z nas jeszcze nie widziała. Olbrzymia babcia przechadzała się uliczkami Limerick opowiadając przy tym historię. Babcia była jak żywa - pluła, paliła fajkę, sikała na ulicę. Mimika jej twarzy wprawiała ludzi w osłupienie. Wszystko takie dopracowane. Zuzia jak to Zuzia znowu większą część przespała :)

 














































Najpiękniejsze w tym całym "przedstawieniu" było to jak aktorzy traktowali kukłę - poprawiali jej włosy, głaskali. Babcia stawiała krok za krokiem tylko dzięki aktorom którzy skakali na linach raz prawa raz lewa. Przebiegliśmy prawie cały Limerick, żeby móc podziwiać ta duża Babulinkę.  Warto było pojechać i zobaczyć. Takie rzeczy nie zdarzają się często więc trzeba korzystać puki można. Mam nadzieję , że kiedyś Zuza zobaczy ten wpis i przypomni sobie co nie co :D

Czy już kiedyś wspominałam, że KOCHAMY plażę - OBIE!:D Najbardziej przypadła nam ta plaża jedna z bliższych zwana Rocky Bay. Zuza mogłaby godzinami siedzieć i bawić się w piasku, a gdy matka obróci głowę na sekundę mknie w trymiga do wody. Mało ważne, że ubrania ma na sobie skoro chodzi tylko o zabawę :D















Tutaj Rocky Bay w mniej słoneczny dzień :D I ulubiony Psiak szczekający na kamienie :)




Na samiuteńki koniec kilka takich domowych fotek ... Zuzi coraz ładniej  idzie posługiwanie się widelcem i łyżką :) aż duma mnie rozpiera. Zawsze myślałam, że orzechy nie są dla Zuzi, a tymczasem ona zajada się orzechami nerkowca jak szalona :)

















Dobranoc :)