.

Image Map

sobota, 12 września 2015

Grenagh Farm enty raz :)

Po szkole dzieci się nie nudzą! W ramach wykorzystania Zuzowego prezentu urodzinowego od Ciotki i Bruna pojechaliśmy na farmę :) Szybko po szkole, do cioci, w samochodzie szybka przebierka, zapakowanie dzieciaków i w drogę. Dobrze, że nie padało, i że nie pojechałyśmy w weekend. Farma była praktycznie pusta więc miałyśmy czas spokojnie pospacerować i pobawić się razem z dzieciakami. Sama nie wiem kto miał większą frajdę zjeżdżając z Ziplina czy jeżdżąc na "gokartach" my czy dzieci:D Odaważa Oliwka karmiła sarenkę, nie bała się nic, a nic. Za to przy świnkach lekko spanikowała :D Dzieci są takie fajne jak poznają nowe rzeczy. Się napatrzeć nie mogłam :)





Oj jak ja się boję jak Zuza stawia swoje jeszcze nie pewne kroczki. Mały pingwinek coraz częściej maszeruje, chociaż czasami trzeba ją nieźle zachęcać. Nie patrzy ta Pierdoła pod nogi, oby to tylko kiedyś załapała.



Oliwka to takie małe ksero. Naśladuje co tylko się da :) Fajnie jak dzieciaki łapią od siebie - patrzy się na to wybornie :P



Jazdy nie mogło zabraknąć - standardowo jak co farma kilka rundek z Zuzią, radość na jej paszczy jest bezcenna :*








Farma to coś dla małych i dużych !:D trzeba było dać upust swoim dziecięcym pragnieniom :D






















Myślałam, że się posiusiam ze smiechu:D Zuza próbuje różnych rzeczy na fotce poniżej biedna myślała, że zaraz uderzy głową haha minka bezcenna :*



Co  ma być to będzie misia biorę wszędzie :P Mały pijak. Lubię spędzać tak beztrosko dni. Zuzi chyba też się podoba. Jestem pewna, że pewnego dnia będzie się ze mną komunikować w większym stopniu i powie chociaż, że jest dobrze ...













Cała trójca padła jak zabita :D no może dwójka z nich bo jedyny rodzynek udawał, że śpi :) 

Już za kilka dni kolejny turnus w Polsce - nie mogę się doczekać czym tym razem Zuzia mnie zaskoczy :)