Już jesteśmy na zielonej wyspie... niby ponad miesiąc w Polsce, a sama nie wiem jak ten czas tak szybko zleciał. Po Zabajce Zuzolinda dostała swoją ortezkę na rękę i bardzo jej się spodobało odpinanie i zapinanie rzepa. Dodatkowo na buzi Zuzi pojawiła się mega czerwona, sucha nawet nie wiem jak to nazwać wysypka? Wizyta u pani alergolog pomogła. Zuzi zostały przepisane dodatkowe leki plus kremik po którym Zuzi buzia już jest mniej czerwona. Wizyta u dermatologa też była pomocna. Bardzo sympatyczna pani (podobno ordynator oddziału w jednym z katowickich szpitali) również poleciła na buzię Zuzi ten sam krem który już pomógł. Nadal walczymy z Zuzi suchymi wargami i brzydką pupką :( Zostałam poinstruowana co dalej zrobić i działami, a może się uda ;]
.
poniedziałek, 19 października 2015
poniedziałek, 5 października 2015
powrót z Zabajki i kilka przygód ...
Zabajka pożegnała nas z hukiem :P powiedzmy... Wracając jednak do turnusu :P Z racji, iż Zuza znowu zaglucona z 5 przysługujących nam basenów wykorzystaliśmy tylko dwa.. Jaka radość malowała się na Zuziulowej twarzy gdy mogła sobie popluskać. Gorzej z ciotką Karolą bo wody w oczach miała więcej niż zazwyczaj...
Etykiety:
Babcia,
Basen,
Bielsko-Biała,
Dziadek,
Kuzynostwo,
Pinokio-Wieliczka,
Plac Zabaw,
Polska,
Puszcza,
Rodzina,
Rozlewisko Bobrowe,
Sen,
Zabajka
Subskrybuj:
Posty (Atom)