Zuzia: "ten paluszek tu, tamten tam, a z tym nie wiem co zrobić"
Zuzia: " mamo ściągnij mi te rajtopy, nie widzę swoich nóżek!"
Teraz Wam pokażemy jak zabawa z książką może być wesoła. Uśmiech Zuzi gdy się bawi bezcenny!
Od kilku dni Zuzia wysyła nam multum całusków. Wczoraj gdy byliśmy u Zuzinowego chrzestnego (dodam, że ma 2 córeczki), starsza próbowała nauczyć młodszą przesyłania Zuziowych buziaków. Pewnie jeszcze dzisiaj ćwiczą :)
No to kochani tym całuśnym akcentem kończymy i zapraszamy za jakiś czas :)