21 marca był jakże kolorowym dniem dla wszystkich tych którzy świętowali Zuziulowy dzień! Nie zabrakło kolorowych skarpetek nie do pary i to nie tylko w domu, wielu znajomych przyłączyło się do akcji!:D
My swoje święto obchodziliśmy na plaży. Ulubionej miejscówce ze skarpeciochami :) Zuzia ma coś fart do psów. Za każdym razem znajdzie się jeden taki który będzie ją lizać :P Na plaży mieliśmy super brązowego kumpla, który dotrzymywał nam towarzystwa. Zuzi jak zawsze w żywiole dać jej łopatkę i piasek i dziecka nie ma! :P
Nadzorujący pracę Bruno :) Uśmiech na jego twarzy świadczy o tym, że chyba był zadowolony z wykonanej pracy :D i ciotka Karolina spokojnie mogła przesadzić swojego aloesa :)
Na piasku jak i w piasku można znaleźć ciekawe skarby :) żuczki, gąsieniczki i takie takie :D
Po ciężkim dniu moja mała bestyjka podała jak zabita o 17 :)